niedziela, 16 czerwca 2013

Profeska ;) czyli pierwszy raz na warsztatach

Ponieważ zaczęłam od opisania początków, czuję się w obowiązku napisać kilka słów o nieudokumentowanym roku moich prób kiedy to przeważnie bardzo nieśmiało eksperymentowałam z coraz to szerszą paletą różnych dostępnych narzędzi.
W końcu przyszedł czas, że kilka miesięcy temu zapisałam się na warsztaty prowadzone przez bardzo zdolne i podziwiane przeze mnie scraperki by podpatrzyć jak pracują.
Wykonałam wtedy kilka całkiem zadowalających prac i poczułam się nieco ośmielona do dalszej własnej pracy.
Od tego czasu marzę też o maszynce BIG Shot, na którą mnie nie stać, więc tylko wzdycham tęsknie na widok wykrojników, których nie mogę mieć ;) i przerzucam strony na allegro w nadziei, że ktoś sprzedaje pożądane przeze mnie scrapki.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz